2012 Reading Challenge

2012 Reading Challenge
Wiktoria has read 20 books toward her goal of 52 books.
hide

Wednesday, September 7, 2011

Wilderness Tips

Opowiadanie, które dało tytuł całej książce, opisuje chyba najdziwniejsze w tym zbiorze relacje międzyludzkie. Również narracja jest najciekawiej przeprowadzona - wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia trzech postaci, co pozwala nam na pełniejszy ogląd sytuacji - wyznania jednego bohatera są uzupełniane przez drugiego. Poznajemy też różne punkty widzenia. A sytuacja w opowiadaniu jest naprawdę skomplikowana...

George jest emigrantem z Węgier, po przybyciu do Kanady odnosi tam sukcesy. Na jednej z firmowych imprez poznaje Prue, która niejako zaczyna się nim opiekować. Dziewczyna zabiera go do swego rodzinnego domu - jest nim willa Wacousta Lodge, gdzie ważną rolę odgrywa tradycja - wszystko ma być tak, jak za czasów pradziadka. Nawet nazwa majątku wywodzi się od ulubionej książki nestora rodu.

Prue ma dwie siostry: starszą Pamelę i młodszą Portię oraz brata Ronalda. Gdy do tego środowiska wkroczy George, pomiędzy mieszkańcami Wacousta Lodge wytworzą się przedziwne relacje i związki. Jedni występują przeciwko drugim. George i Prue są kochankami, nie zmieniły tego jej liczne, nieudane małżeństwa, ani ślub George'a z jej siostrą Portią. Jednak nigdy nie umawiają się w Wacousta Lodge - to byłoby wbrew tradycji. George wybrał Portię na żonę - dziewczyna urzekła go swoją niewinnością i dobrocią. Pierwszego dnia, gdy przybył do willi, to ona wyłowiła jego okulary z basenu, gdy inni tylko patrzyli. Wtedy też postanowił, że w przyszłości właśnie z nią się ożeni. Mimo ślubu George nie zmienił swoich zwyczajów i nie zaprzestał spotkań z Prue. Zarówno Prue, jak i George próbują związków z innymi osobami, ale zawsze wracają do siebie. Portia wiedziała, że George romansował z jej siostrą przed ślubem, ale dała się przekonać, że był to jednorazowy wyskok, a poza tym mężczyzna głęboko ją fascynował. Jednak czuje się samotna w tym małżeństwie. Roland nie cierpi George'a, Portia jest jego ukochaną siostrą i nie może darować George'owi, że dziewczyna za niego wyszła; jest przekonany, że zasługiwała na kogoś znacznie lepszego. Jego niechęć wiąże się też z obcym pochodzeniem George'a - Roland uważa go za kogoś w rodzaju barbarzyńcy. Najstarsza z rodzeństwa, Pamela, jest też najbardziej tajemnicza. Wyróżnia się spośród rodzeństwa: ma swój świat, do dyskusji włącza się, aby wtrącić swoje uwagi dotyczące poprawności gramatyczno-leksykalnej wypowiedzi innych. Interesuje ją zwłaszcza etymologia słów. Uchodzi za intelektualistkę - nie jest urodziwa, więc pewnie dlatego wybrała taką drogę. Ta postać trochę przypomina brzydką Bennetównę - Mary... Ale to właśnie o niej marzy George, znudzony pozostałymi siostrami...

A tytuł opowiadania jest jednocześnie tytułem ulubionej książki Rolanda, opisującej jak samemu przetrwać w lesie. Roland zachwycał się nią w dzieciństwie - fascynowały go przedstawione w niej indiańskie zwyczaje i ideały. Jako chłopiec chętnie bawił się w Indian, zachwycał się ich zdolnością do przeżycia w trudnych warunkach, godnością, honorem. Dziś większość tych wartości to już przeszłość, zmienili się też sami Indianie, upodobniając się do białych. Książkę można już włożyć między bajki...

No comments:

Post a Comment