Jak zauważyli chyba wszyscy czytelnicy bloga, od dawna prawie nic się na nim nie działo. Niestety, na razie wygląda na to, że będę musiała zawiesić prowadzenie bloga na czas nieokreślony. Zlożyło się na to wiele czynników.
Najpierw poważnie zachorowałam, potem miałam praktyki translatorskie, które odbywały się przez Internet, więc wykorzystywałam sieć tylko do wykonywania zadań na praktyki i nauki na studiach (bo nie zapominajcie, ale studiuję germanistykę, od października zaczynam trzeci rok ). Tylko dzięki pomocy bliskich, szczególnie Mamy, udało mi się połączyć dzienne studia z praktykami.
Teraz natomiast postanowiłam dalej gromadzić translatorskie doświadczenia i zaangażowałam się w wolontariackie tłumaczenia. Teksty do przełożenia otrzymuję mailem i w taki sposób też je odsyłam, więc mam bardzo dużo pracy na komputerze. Zazwyczaj, jak jestem na Internecie, pracuję w różnych CAT-ach, po zakończeniu pracy nie mam już ochoty, ani pomysłów na inną komputerową działalność. Dalej staram się dużo czytać, chociażby dzisiaj skończyłam The Help Kathryn Stockett, bo nie da się ukryć, że nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Ale niestety raczej nie będę miała czasu, aby zamieszczać tu recenzje czy inne artykuły. Tym razem to pożegnanie na dłużej. Może już na stałe. Mnie też jest przykro zostawiać bloga, który sprawiał mi tyle radości zeszłego lata, ale nie ma innego wyjścia.
Do poczytania!
Czytam Twojego bloga i dziekuję Ci za wpis
ReplyDeleteoraz zapraszam także do moich recenzji książek na stronę
http://dodeski.pl
Gorąco polecam :)