2012 Reading Challenge

2012 Reading Challenge
Wiktoria has read 20 books toward her goal of 52 books.
hide

Tuesday, October 11, 2011

Zrób sobie audiobooka

Dzisiaj napiszę trochę o nauce języków, ale porada ta może nadać się także do tworzenia własnych audiobooków. Opiszę, w jaki sposób uczyłam się na kolokwia z kultury.

Do tego sposobu nauki potrzebny jest darmowy program Balabolka. Program jest darmowy, ale nie znaczy to wcale, że gorszy od płatnych. Moim zdaniem jest świetny. Balabolka to program text-to-speech, czyli syntezator mowy. Oprócz samego programu potrzebujesz jeszcze głosów do niego - na stronie, z której można ściągnąć aplikację, dostępne są również darmowe głosy w różnych językach - niestety nie ma wśród nich polskiego. Ale za to program świetnie nadaje się do nauki języków. Sam interfejs programu można ustawić w języku polskim. Działanie programu jest proste. Program odczyta na głos tekst, który wkleisz w jego okienko. (Oczywiście musimy mieć zainstalowane jakieś głosy.) Aby usłyszeć przeczytany przez aplikację tekst, kliknij na małą, zieloną strzałkę. Wygodne jest to, że w każdej chwili można zatrzymać czytanie tekstu, naciskając przycisk pauzy, znajdujący się obok klawisza play ze strzałką. Właściwie można posługiwać się programem zupełnie tak, jak odtwarzaczem muzycznym. Inne darmowe programy text-to-speech, które wypróbowałam, nie posiadały tej funkcji. Trzeba było przesłuchać cały tekst od początku do końca. W niektórych była pauza, ale gdy przerwa w słuchaniu artykułu była zbyt długa, program zaczynał odczytywanie od początku. Ale Balabolka ma jeszcze jedną, fantastyczną cechę. Czytany przez program tekst można wyeksportować do pliku dźwiękowego, np. mp3 - choć do tego należy mieć zainstalowane w komputerze kodeki mp3; jeśli jednak słuchasz muzyki na pececie, powinieneś je posiadać, więc nie jest to jakiś problem.

Program wykorzystywałam do nauki w następujący sposób - przepisywałam na komputer tekst z podręcznika, wklejałam go do okna aplikacji Balabolka, a następnie eksportowałam przeczytany tekst do pliku mp3. Plik ten przesyłałam sobie na komórkę i słuchałam go często - czasami jednocześnie patrząc na tekst, a czasami w innych okolicznościach, np. na spacerze. Wcześniej zawsze uczyłam się, czytając na głos treść podręcznika. Wtedy dokuczało mi zapalenie tchawicy, więc wpadłam na pomysł, aby elektroniczny "czytacz" - bo tak nazwałam program text-to-speech - zastąpił mnie w tym. Chodziło o to, aby widzieć i słyszeć tekst, którego musiałam się nauczyć; słuchanie nagrania z syntezatora głosu pomagało w nauce tak, jak "własnoustne" czytanie. Kiedy już znałam treść nagrania, słuchałam go także bez jednoczesnego patrzenia na tekst.

Tą metodę można wykorzystać nie tylko do nauki języków, ale także do tworzenia własnych audiobooków. Wystarczy wkleić tekst np. rozdziału do okna programu, wyeksportować do mp3 i wgrać na odtwarzacz mp3 lub komórkę.

Oczywiście tekst odczytywany przez komputer to nie to samo, co audiobook nagrany przez profesjonalnych aktorów albo chociażby wolontariuszy z Librivox. Jednak zawsze to jakiś sposób zapoznania się z literaturą, jeśli do danej książki nie powstał audiobook. Może warto dać oczom odpocząć :)

No comments:

Post a Comment