Kobiece e-booki

Dawno nie było nic na temat komputerowych książek, więc może warto znów o nich wspomnieć na blogu, zwłaszcza, że na razie nie przeczytałam nowych książek, a co za tym idzie, nie pojawią się recenzje. Poza tym staram się ogarnąć moją gigantyczną szafkę z książkami - na razie 1:0 dla szafki i książek :) Jedyny plus to fakt, że znalazłam ukochany tomik Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Tym razem przeczytam go w całości, a nie tylko wybrane wiersze..

Dzisiaj chciałam napisać parę słów o e-bookowym portalu, który odkryłam już jakiś czas temu, ale dotąd nie wspominałam o nim na blogu. Chodzi o stronę Girlebooks. To specyficzna strona z e-bookami, poświęcona jedynie twórczości pisarek. Autorkami wszystkich e-booków są kobiety, stąd też nazwa serwisu. E-booki nie są zabezpieczone systemem DRM, a zatem można je odczytać na każdym czytniku e-booków. Część książek jest darmowa, obejmuje to zwłaszcza klasykę literatury, resztę natomiast można ściągnąć za niewielką opłatą. Każda książka jest dostępna w 5 formatach do wyboru, wśród nich również specjalny plik na Kindle. Obejrzałam wersję na Kindle w progarmie Kindle for PC, i prezentuje się bardzo estetycznie i przejrzyście. Dostępny jest spis treści z hiperłączami, książki mają również piękne okładki - fragmenty reprodukcji obrazów. Zdecydowanie zachęca to do lektury i wytwarza pozytywny nastrój. Najciekawszy w serwisie Girlebooks jest jednak sam wybór lektur, choć wiadomo, że staranna oprawa graficzna podnosi przyjemność z czytania. Warto zwłaszcza zajrzeć do katalogu darmowych e-booków. Oprócz sztandarowych pisarek kobiecych, jak Jane Austen i siostry Bronte, znajdziemy tu mnóstwo zapomnianych i nieznanych nazwisk. Można odkryć coś nowego dla siebie - i starego zarazem, bo wspomniane książki to klasyka. Wybór ułatwiają recenzje użytkowników portalu, które pojawiają się przy niektórych e-bookach. Zresztą i tak można zaryzykować, pobierając darmowe książki, które przecież nic nie kosztują. Na razie nie czytałam jeszcze nic z tej strony, mam zaległości w książkach papierowych z biblioteki, ale jak tylko się z nimi uporam, na pewno sięgnę po e-booki z Girlebooks.